Zapisz na liście zakupowej
Stwórz nową listę zakupową

Recenzja kasku Oakley ARO 5

2018-06-27
Recenzja kasku Oakley ARO 5Zdjęcia i tekst: Paweł Ryniewicz

Oakley Aro5, kolor Retina Burn, (rozmiar M).

Uwielbiam niszowe produkty, mało znane marki i gadżety których mało kto używa. Co więc skusiło mnie do zakupy kasku firmy, która ani niszowa nie jest, ani produktu który nie jest rewolucyjny czy unikalny?
Oprócz wspomnianych wyżej cech, staram się kupować produkty które są najlepsze w swojej kategorii. Zazwyczaj kiedy pojawia się u mnie potrzeba zakupu nowej zabawki, spędzam godziny na wyszukiwaniu i czytaniu recenzji, testów i porównań w internecie. Muszę przekonać sam siebie, że wybrany produkt jest unikalny, wyjątkowy i najlepszy.
Oakley zawsze był dla mnie synonimem najwyższej jakości jeżeli chodzi o okulary sportowe i gogle narciarskie (tak, uważam że dwie deski są fajniejsze niż jedna :-) Ubrania tej amerykańskiej firmy, też uważam za kwintesencję mody sportowej - niestety, są u nas w kraju trudno dostępne. Kiedy więc w okolicach września zeszłego roku pojawiła się informacja o kaskach drogowych od Oakley wiedziałem, że muszę go mieć. Bez testów, opinii i porównań z innymi produktami - tak po prostu.

Jako że kolarzem szosowym albo raczej triatlonistą (jest takie słowo?) staję się dopiero od dwóch lat, nie mam doświadczenia z dziesiątkami modelami innych firm. Wiem za to, czy Oakley spełnił pokładane w nim nadzieje, moje nadzieje, i czy jest unikalnym i wyjątkowym kaskiem.

Zaczynając od początku - kolor :-)
Jako że był to jeden z czynników decydujących o zakupie, bo kask musiał pasować do mojego Canyona Speedmax w kolorze venom green, wybór był tylko jeden - retina burn. I od razu strzał w dziesiątkę, bo kolor kasku idealnie pasuje do zieleni/żółci z ramy Canyona (dokładnie, do tej bardziej zielonej, środkowej części ramy, co tylko wzmacnia efekt przejścia od jasnej żółci z przedniego widelca, przez neonową zieleń z literki “C” na dolnej ramie, do zieleni przed hakiem tylnej przerzutki). Punkt dla Aro5.

Oakley Retina Burn
Kask Oakley ARO 5 Retina Burn
Kask Oakley ARO 5 Retina Burn

Element drugi - wygląd.
Ten element jest wybitnie subiektywny - albo kask się komuś podoba albo nie. Aro5 jest środkowym modelem w krótkim portfolio kasków Oakley i jest w założeniu “szosowym kaskiem o właściwościach aerodynamiczny”. Ile daje wat na minutę - nie wiem. Ale wygląda fajnie (szczególnie w połączeniu z rewelacyjnym okularami Flight Jacket ze szkłami Prizm Road), ja wyglądam w nim nie gorzej niż w innych kaskach, a sporych rozmiarów kanały wentylacyjne zapewniają idealne chłodzenia (przetestowane w warunkach bojowych podczas tegorocznego 5150 w Warszawie a więc w temperaturze przekraczającej 30 stopni). Drugi punkt dla Oakley.

Element trzeci - fit
W sumie powinno się od tego zacząć ale były ważniejsze aspekty tego zakupu (patrz punkt pierwszy i drugi). Przechodząc do konkretów, moja głowa w rozmiarze 56cm pasowała zarówno do rozmiaru M jak i L więc korzystając z uprzejmości sklepu o-shop.com testowałem przez kilka godzin oba rozmiary i finalnie zdecydowałem się na ten mniejszy. Różnica była niewielka i oba rozmiary dało się ustawić za pomocą systemu BOA 360’ tak, żeby pasowały. To co zadecydowało ostatecznie to lepiej układające się paski za uszami - w L’ce bardziej odstawały. Kolejny punkcik.


Na koniec - ogólne wrażenia estetyczne i praktyczne z krótkiego użytkowania
Wszystkie produkty Oakley są dopracowane w najmniejszych szczegółach i wzmacniają pozytywne uczucia do produktu od momentu kupna aż do końca użytkowania. Czarne matowe pudełko, materiałowy worek do przechowywania kasku kiedy go nie używamy, wszystkie paski i sprzączki są idealnie dobrane, spasowane i miło się z nich korzysta. Całość daje wrażenie naprawdę bardzo dobrze przemyślanego i wykonanego produktu i gdyby tylko cena była trochę niższa. Ale cóż, jak się chce świetny produkt który na dodatek jest odrobinę unikalny i wyjątkowy to trzeba odłożyć trochę $$$

Gorąco polecam!!!


Ps - ja już odkładam na model przeznaczony do jazdy na czas: Aro7, o ile Oakley zrobi wersję retina burn ;-)

pixel